Possible

Siemanko ziomeczki! Tak wiem piszę rzadko, mało i w ogóle trolololo ale dziś coś dla kogoś :)

Dziś coś w formie opinii, recenzji tak .. Więc dziś pod lupę biorę:
na którym byłam ostatnio w kinie z klasą:

Noo to tak będzie to króciutka recenzja w takiej formie:

Aktorzy: Choć dobrani nie źle bo przyznam główny bohater w miarę ładny ale nie o tym ... eh Gra aktorów na bardzo słabym poziomie główny bohater mówił tyle co kot napłakał grał oczami ... choć miał je ładne to jednak mógł według mnie mówić o wiele więcej ale może właśnie taki był zamysł reżysera albo scenarzysty nie wiem, jednak to co wiem to to że jego gra oczami nie wystarczyła by  zrobić na mnie wrażenie i polecić go jako aktora. Do reszty nie mam jakiś większych pretensji (?), rozczarowań (?) nw zabrakło mi słowa. 

Dźwięk: Jako tako mam 1 sytuację dość śmieszną (dla mnie przynajmniej) kiedy to w kinie cisza na ekranie cisza a tu nagle strzał i co ludzie w kinie siedzą normalnie a Ada tak się przeraziła że aż podskoczyła i co zaczęła się śmiać sama z siebie (LOL ) ale tak. Jeśli chodzi o ten dźwięk to nawet nie był zły jednak jeśli ja robiła bym ten film nie dała bym w życiu piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" bo co ? Bo są wojny .. no tak wojny są straszne i to głupie i dziwne że dochodzi do nich jednak nie ... nie ta piosenka w ogóle wg mnie się tam nie spasowała i tyle na ten temat. (Tak to piosenek było mało raczej to aktorzy gadali)

Fabuła i ogółem: jeśli ktoś lubi filmy wojenne na pewno by mu się on spowodował ja nienawidzę wojennych i horrorów dlatego dla mnie choć film dobrze pokazał prawdziwe realia i życie w tamtych czasach . (ta scenografia, kostiumy naprawdę robiły swoje) nie podobał się za dużo krwi, trupów, jakiś flaków martwego wzroku tego wszystkiego co sprawiło że gdybym coś jadła przed filmem zwymiotowała bym na nim dlatego cieszę się że miałam pusty żołądek. Ale jak ja musiałam obejrzeć chyba z 3 wojenne (Kamienie na szaniec

Sierpniowe niebo 63 dni chwały
Powstanie warszawskie ).

On najlepiej oddawał czas wojny, ludzi którzy tam żyli i ogółem wszytko cały ten czas.

Niektórzy wychodzili z sali z powodu scen ja też nie ukrywam zasłaniałam nieraz oczy :)

Jednak coś co całkowicie wywaliła bym w tego filmu to sceny w którym główni bohaterowie

wyszli na środek i zaczęli się całować i kule obok nich leciały a żadna w nich nie trafiła ( tak bardzo realistyczne) i scenę intyną bohaterów.

I choć rzeczywiście nie znam się na wojnie na życiu w tamtych czasach ale znam się na dobrym filmie i wiem że to jest moja opinia i niektórzy powiedzą "Co ona może wiedzieć" otóż to NIC nie lubię takich filmów z własnej nie przymuszonej woli nigdy bym go nie obejrzała i więcej TAKICH FILMÓW recenzji nie będzie.

Dziękuje to tyle w tym temacie. Wy możecie mieć inne zdanie.

 POZDRO Adriana Kujawa