środa, 1 października 2014

Abstynent !

Wiem że dawno .. oj dawno nie pisałam ale cóż dziś o abstynentach.  :)
Jak by ktoś nie wiedział na serio o czym mowa i kto to jest ..

Abstynencja (łac. abstinentia – powściągliwość) – powstrzymywanie się od czegoś, najczęściej od przyjmowania substancji psychoaktywnych (psychotropowych, powodujących czasowe zmiany postrzeganianastrojuświadomości i zachowania), często skutkującego uzależnieniem – tzw. używek (np. alkoholunarkotykówpapierosów), także leków.
Najczęściej pojęcie to odnosi się do powstrzymywania się od picia napojów alkoholowych. Osobę, która nie pije alkoholu, określa się mianem abstynenta.
Rozróżnia się:
  • abstynentów pierwotnych – osoby, które nigdy jeszcze nie spożywały świadomie napojów alkoholowych i nie zamierzają tego robić,
  • abstynentów wtórnych – osoby, które z pewnych względów (np. alkoholizmu czyli choroby alkoholowej, a także siły woli) powstrzymały się od dalszego spożywania napojów alkoholowych.
  • Tak z Wikipedii (ciotka Wikipedia pomaga najlepiej ^^)

Tak sama jestem abstynentem i nie zamierzam tego zmieniać nawet po 18 roku życia (zobaczymy czy wytrzymam). Nie lubię gdy ktoś pije, nie ważne czy przy mnie czy wystarczy że powie że pił dla mnie wtedy go jakby nie ma i koniec. Nie" daję "też za dużo pić mojemu ukochanemu :D tacie kiedy widzę że nawet on nie ma ochoty ale wiecie jak to jest " ze mną nie wypijesz" .. i takie brednie. Podnoszą kieliszki i piją wtedy kochana Adusia wlewa tacie zamiast wódy sprita, ponieważ jest w miarę ten sam kolor tylko są bąbelki :D Dla mnie ktoś kto pije nałogowo, wręcz bym powiedziała uzależnił się nie znaczy za dużo właściwie mniej niż nic. szczerze wolę żeby już się pociął niż miał pić ale oczywiście KTOŚ powiedział:
-Pocięłaś się !?  Mogłaś już sobie setkę walnąć by Ci lepiej zrobiło. 
Nie jestem pewna czy tak dosłownie ale mniej więcej tak to wyglądało. 
Ale wracając do tematu. Nie jest trudno być takim człowiekiem, jednak i tak większość sięga po alkohol, używki rozumiem wszytko jest dla ludzi można spróbować ale mówię jak to się kończy uzależnieniem czy w ogóle warto? Ja nie wiem nie próbuję to pytanie zostawiam wam.
PS jak ktoś by się pytał 1 typu jestem :D
Nie chce mi się za dużo pisać i w ogóle co więcej, nie lubię jak ktoś pije i tego nie zmienię. KONIEC


Tak jestem abstynentką i jestem z tego dumna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz