KARTKA/LIST
Witam, witam, witam.. wiedzcie nad czym ubolewam? Dostałam dziś zaproszenie na urodziny ale nie takie słowne (tak się teraz dostaje). To zaproszenie jest z serca .. z serca dziecka które nie wie jak ten świat potrafi skrzywdzić. wracając do tematu.. ubolewam że ludzie zapomnieli o czymś jakim jak list. Tęsknie za listami których nie wysłałam i nie ciesze się z tych nie dostanych. List miał wielką moc.. o wiele większą niż powszechnie teraz znany e-mail, zawsze można było do niego wrócić-trzymając w ręce płakać nad wylanymi na kartce papieru pięknymi słowami od drugiego człowieka. Może właśnie dlatego listy i szczere kartki zniknęły, zostały zapomniane przez ludzi bo są zbyt intymne zbyt piękne by były prawdziwe a jak dobrze wiemy co na tym świecie jest najpiękniejsze nie jest widziane oczami. Przecież dlatego zamykamy oczy podczas pocałunku czy marzeń? Ale zauważyłam też jedną rzecz .. chyba najbardziej przykrą ze wszystkich słowa przestały mieć ogromne znaczenie. Słowa milczą.
Ale wracając do kartki możecie sami ocenić czy łza się w oku nie kręci gdy ją widzicie. gdybyś Ty dostał od swojej 7-letniej kuzynki taką kartkę i słowa -Mam nadzieję że przyjdziesz.
To już jakoś tak na sercu... inaczej a jak zajrzysz do takiej kartki za 20 lat. (dokończ sam..)
Poniżej macie zdjęcia czegoś o czym pamiętają już tylko dzieci-o piękniejszej stronie tego świata o szczerych, prawdziwych uczuciach, o miłości i o tym by pokazywać ją każdego dnia.
PS wiem nie jestem dobrym fotografem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz